08:28:00

Hej!:)

Jestem Misia, a jako, że będę zajmowała się tu najwięcej aktywnością ruchową, chcę opowiedzieć Wam tu moją historię związaną ze sportem.
Od zawsze byłam bardzo ruchliwym dzieckiem, skakanka, rower, guma, rolki.. żaden sport nie stanowił dla mnie problemu. Jako malutka dziewczynka ćwiczyłam taniec towarzyski, potem pasja zmieniła mi się na karate Shotokan, które trenowałam przez 5 lat. Przestałam, ponieważ nabyłam się kontuzji biodra, która z resztą pomogła mi stwierdzić, że chcę rozpocząć coś nowego. Przez jakiś czas znów powróciłam do tańca, dancehall, zumba, sexy dance. Potem zaczęłam ćwiczyć fitness z Chodakowską, Mel B i wieloma innymi fitnesskami, które ukierunkowały mnie w dobrym kierunku. Przerabiałam to, aż mi się znudziło, postanowiłam więc iść śladem moich fitrodziców i zapisałam się na siłownie. Każdy z nas w pewnym momencie życia doznaje takiego olśnienia, czegoś, przez co wiesz, że to co robisz jest dobre dla Ciebie i jest odskocznią od codziennego życia. Dla mnie tym czymś okazała się siłownia, każdy trening, tysiące godzin spędzone tam, hektrolitry potu, łzy szczęścia jak i złości, dały mi to, czego od tak dawna szukałam. Od roku trenuję zawzięcie z większymi lub mniejszymi upadkami, mimo to staram się być wytrwała i nie poddaję się, gdy coś mi nie wychodzi. Mam cele, do których zamierzam dojść ciężką pracą. Kształcę się też w kierunku (może w przyszłości) trenera. Wiedzą, którą zdobyłam na bazie własnego doświadczenia jak i książkowych informacji, chcę się z Wami dzielić i jeśli komuś to pomoże, to będę naprawdę się cieszyć!
 Poniżej przedstawiam Wam moją aktualną formę, tak jak mówiłam, nadal dążę do celu i nie zamierzam się poddać!:D

You Might Also Like

0 komentarze