Trochę o suplementacji....

05:35:00

  Cześć kochani ♥

Mam nadzieję, że cudownie i oczywiście aktywnie spędzacie majówkę, mamy piękną pogodę, więc nic tylko korzystać :)
Dziś chciałabym poruszyć temat suplementacji. Każdy ma pewnie różne skojarzenia. 
Suplementacja jest to uzupełnienie naszej diety; suplementy są to  dodatki, które zawierają takie składniki, których może nam po prostu brakować. 
Podział suplementów jest bardzo rozgałęziony: są suplementy wspomagające odchudzanie, dla sportowców (np.białko), wpływające na naszą skórę, wspomagające pracę wielu układów w naszym organizmie, suplementy działające na naszą odporność i wiele innych. 
Niedługo mam zamiar napisać dla was na temat suplementacji dla sportowców, ale dziś chciałabym poruszyć temat suplementacji trzech oto produktów

   Witamina d, witamina c, witamina k
Zacznę od witaminy d3
Witamina d3 zwana także witaminą słońca, jest hormonem produkowanym z cholesterolu gdy skóra wystawiona jest na promienie słoneczne. Jest witaminą rozpuszczalną w tłuszczach, występuje w niektórych tłustych rybach, żółtkach oraz w formie tabletkowej. Bardzo dużo osób ma jej niedobór, gdyż żyjemy w takim klimacie, gdzie nie mamy dostępu do ciągłego wystawienia na słońce, a właśnie światło słoneczne jest najlepszym sposobem na podniesienie witaminy d3. Niedobór witaminy d3 to duży problem, najbardziej popularna to krzywica, osteoporoza oraz zwiększenie ryzyka chorób serca, cukrzycy. Jeśli boimy się o jej niedobór to powinniśmy zrobić badania krwi na poziom witaminy d w naszym organizmie. Odpowiednia dawka tej witaminy skutkuje zmniejszeniem ryzyka chorób serca, polepszeniem zdrowia naszych kości oraz co ciekawe badania wykazały, że witamina d3 może zwiększyć siłę fizyczną oraz pomóc w zapobieganiu raka. 


 Witamina c
Czyli kwas askorbinowy, to związek który ma ogromny wpływ na nasz organizm. Bierze udział w wielu różnych procesach, które w nim zachodzą, Co ciekawe stwierdzenie, że witamina c jest najlepsza na naszą przeziębienie jest mitem. Badania doniosły, że przyjmowanie witaminy c w czasie choroby nie skraca jej objawów ani czasu trwania- niestety. Jednak regularne stosowanie zmniejsza ryzyko przeziębienia. Za to mam dobrą wiadomość dla trenujących. Witamina c wywiera największy wpływ na na osoby aktywne, wykonujące ciężką pracę.Wpływa na nasz układ krwionośny, mocne kości oraz dobry wygląd skóry:) Witamina c ma duże zastosowanie w kosmetyce.  Jakie mamy objawy niedoboru i do czego prowadzą? 
Objawy takie jak osłabienie, bóle mięśni, krwawiące dziąsła, mogą doprowadzić do rozwoju niedokrwistości, szkorbutu, problemami z gojeniem się ran. Gdzie oprócz form kapsułkowych można znaleźć witaminę c? Najwięcej jest jej w dzikiej róży, natce pietruszki oraz w papryce! Czyli kolejny mit, że najwięcej witaminy c jest w cytrynie :) 



Witamina k
Witamina k głownie odpowiada za krzepliwość krwi, bierze udział w wapnieniu kości oraz działa przeciwnowotworowo. Wpływa na sprawne gojenie się ran. Braki tej witaminy mogą doprowadzić do krwotoków zewnętrznych oraz wewnętrznych, może również doprowadzić do obfitego krwawienia miesiączkowego. Przy jej niedoborze większa się ryzyko wystąpienia choroby nowotworowej. Mam dobrą wiadomość, osoby zdrowo odżywiające się nie są narażone na jej niedobór, gdyż bogactwo witaminy K znajdziemy w zielonych warzywach takich jak brokuły, jarmuż, sałata, pietruszka. 



   Kochani zastanówmy się czy mamy jakieś objawy braku tych witamin. Nasze ciało to nasza świątynia, nikt nie zadba o nie tak jak ty, więc nie lekceważ takiej ważnej rzeczy jaką jest suplementacja. W połączeniu z odpowiednią dietą efekty będą zadowalające :)


Na zakończenie chciałabym podzielić się z wami moim nowym autorskim przepisem - drożdżowymi bananowymi bułeczkami                                                        ♥

Przepis:
2 białka jaj ubijamy na sztywno ze szczyptą soli , 1 żółtko wlewamy do drugiej miski. Pół szklanki mąki ryżowej i pół szklanki mąki razowej przesiewamy przez sitko z pół łyżeczki sody oczyszczonej i pół łyżeczki suchych drożdży. W kolejnej misce blendujemy z łyżeczką ksylitolu bądź miodu dwa dojrzałe banany. Przesianą mąkę stopniowo przesiewamy do puree bananowego i dodajemy pianę z białek oraz żółtko. Wszystko delikatnie i dokładnie mieszamy, odstawiamy na 10 minut pod przykryciem a w tym czasie nastawiamy piekarnik na 180 stopni. Bułeczki nakładamy na papier do pieczenia (uwaga, ciasto jest bardzo lepkie!) wykładamy 8 małych bądź 5 dużych bułeczek. Ja zrobiłam 8 małych :)  Na wierzch wyłożyłam pokrojony rabarbar oraz siemię lniane. Możesz włożyć również kawałki jabłka :) Posyp cynamonem i odrobiną cukru i hop do piekarnika na 15 minut. Najlepsze smakują przekrojone na ciepło z masłem, dżemem owocowym albo miodem ♥ 

 Zapomniałam! Bułeczki są świetne z ciepłym mlekiem sojowym, tak właśnie prezentowało się moje weekendowe śniadanie :)

Smacznego !!! Kasia ♥

You Might Also Like

0 komentarze