Odpowiednie nastawienie

08:23:00

Hej kochani!                                                                                                                                             

Dziś postanowiłam, że napiszę posta trochę refleksyjnego, bo w ostatnim czasie uświadomiłam sobie pewne ważne czynniki, bez których moje fit życie i treningi nie miałyby sensu. Bardzo mi w tym pomogła Misia, za co jestem wdzięczna. 
                                                                                     
  Otóż doszłam do wniosku, że nie systematyczne treningi są najważniejsze ale całokształt naszego sposobu życia - to jak się zachowujemy, jak odżywiamy, jak traktujemy swoje ciało no i oczywiście jak trenujemy. 

Kiedyś gdy miałam zły humor to nie chciałam robić nic, nawet poćwiczyć, sama myśl o treningu była koszmarem. Ale z biegiem czasu to się zmieniło. Teraz znam swój organizm, wiem kiedy to jest czyste lenistwo a kiedy przetrenowanie. A dlaczego cieszę się ze zmiany? Dlatego, że uczucie po treningu jest nie do opisania, i bije na głowę nasze lenistwo. Moja rada na chwilowego lenia: usiądź na dwie minuty i zastanów się jak pięknie będziesz się czuł po treningu. Uśmiech na twarzy i endorfiny czy kolejne pół godziny spędzone na łóżku przeglądając internet? Zawsze to stosuję i ta rada na mnie działa- oczywiście wybieram trening :).   
                                                           
 Kolejny aspekt to satysfakcja z siebie, co bywa najtrudniejsze. Wiem sama po sobie, jak trudno być z siebie zadowolonym, gdy mimo ciężkiej pracy nie widzimy zadowalających efektów. Nastawienie jest tu kluczem. Staram się powiedzieć sobie, to co jest prawdą: efekty przyjdą z czasem, nie od razu. By jednak do tego dojść, nie można się poddać! Bardzo pomocne jest dobre słowo przyjaciół. Ważne jest otoczenie w jakim się obracamy, bo to oni mogą nas motywować do dalszej pracy, pochwalić, albo powiedzieć co jest nie tak. Ja mam kochanych przyjaciół, którzy mnie motywują w chwilach słabości i dają energię do dalszego działania.  
                                                                                        
 Ostatnią sprawą, którą chciałam poruszyć jest stosunek do samego siebie. Nie powiem, że jestem w pełni zadowolona ze swojej sylwetki, chciałabym poprawić to i owo. Uświadomiłam sobie, że nie można być perfekcyjnym i jednocześnie szczęśliwym - a to drugie jest dla mnie najważniejsze. Teraz staram się być codziennie lepszą wersją siebie i nawet w chwilach słabości być z siebie dumną i się nie poddawać. Tego życzę również wam kochani!

 Kochajcie siebie, kochajcie innych, bądźcie wdzięczni  za wszystko co wam się przydarza- wszystko jest nauką; nawet te przykre sprawy.  Gdy zmienicie nastawienie do życia jak zrobiłam to ja to obiecuję wam, że będziecie się cieszyć z treningów, jeszcze bardziej z efektów natomiast niepowodzenia będziecie  znosić z mniejszym trudem.                       
      Mam nadzieję, że zmotywowałam was do działania i pamiętajcie to jak postrzegamy świat jest kluczem, a więc bądźmy pozytywni, wdzięczni i kochajmy siebie oraz innych a wtedy będziemy szczęśliwi :).         
Ps: Odpowiedni strój na treningach daje nam 1000 do mocy, oto moja aktualna forma i piękny sportowy strój    marki http://wakeupandsquat.com/ od moich kochanych przyjaciół ♥ Aż się nie mogę doczekać jutrzejszego treningu w nim! 




  Buziaki, Kasia:*

You Might Also Like

1 komentarze