Witam Was moi drodzy nowym postem dotyczącym jednej z najbardziej gorącej partii u kobiet (i wbrew pozorom u mężczyzn też!), czyli pośladów!
Z moich obserwacji oraz coraz większej ilości próśb na temat ćwiczeń na fajny tyłeczek, przychodzę do Was z dawką nowych, jak i odświeżonych pomysłów na udany trening dolnej partii ciała! Przedstawione zdjęcia pokazują ćwiczenia zarówno na mięśnie czworogłowe uda, a także dwugłowe, ponieważ są one nieodłącznym elementem ćwiczeń na pośladki. Oczywiście jest sposób, aby to tyłek najbardziej dokopać- skupiać się na mocnym spięciu i rozciągnięciu m. pośladkowego- efekt palenia mięśnia gwarantowany!
Bez dalszych wstępów i zbędnej paplaniny przechodzimy do najbardziej pożądanej części, czyli ćwiczeń :)
Unosy bioder ze sztangą leżąc
(moment największego spięcia tj. na obrazku pierwszym; rozciągnięcie- obrazek drugi)
Wymachy w tył nogą na wyciągu, ćwiczenie izolowane na mięśnie pośladkowe
(rozciągnięcie- obrazek pierwszy; spięcie- obrazek drugi)
Martwy ciąg na ugiętych nogach
-robię na ugiętych ze względu na skutki kontuzji, MC można wykonywać na prostych nogach
(spięcie- obrazek pierwszy; rozciągnięcie- obrazek drugi)
Przysiady ze sztangą
(spięcie- obrazek pierwszy; rozciągnięcie- obrazek drugi)
-należy pamiętać o prostych plecach!
Wykroki z przejściem na skos ze sztangą
(rozciągnięcie- noga wykroczna, spięcie- noga zakroczna)
"Turboprzysiady" z piłką lekarską
-ćwiczenie zbliżone do przysiadów ze sztangą, ale tu dużą rolę odgrywa dynamiczne wykonywanie
(spięcie- obrazek pierwszy; rozciągnięcie- obrazek drugi)
Przysiady na piłce bosu
-ćwiczenie ćwiczące równowagę, stabilizację
(spięcie- obrazek pierwszy; rozciągnięcie- obrazek drugi)
Zakroki
-w przeciwieństwie do wykroków tu nie stawiamy nogi do przodu, a do tyłu
(spięcie- noga zakroczna, rozciągnięcie- noga wykroczna)
A tu znajdziecie moje poprzednie posty dotyczące ćwiczeń na poślady:
A teraz bez żadnej ściemy chciałabym Wam z całej siły moich mięśni polecić przepyszne batoniki firmy Bombus natural energy, która swoimi wegańskimi batonikami proteinowymi uwiodła moje serce! Produkty składają się tylko z naturalnych surowców, nie ma więc tam żadnej chemii, ani nic co zatruwa organizm, a w 50g batonika znajduje się aż 20g białka ryżowego! Konsystencja batoników różni się znacznie od znanych wszystkim zwykłych batoników proteinowych- te w całości są wilgotne, nie trzeba więc pić po nich hektolitrami wody! Batonik wydaje się niewielki, ale w rzeczywistości idzie się nim najeść i oczywiście mimo 100% zdrowego składu jest słodki- doskonała opcja dla łakomczuszków! Smakowo wygrywa u mnie bezkonkurencyjnie batonik z masłem orzechowym, kolejny o smaku bananowym, a trzecie miejsce na podium zajmuje cocoa beans. Oprócz batoników proteinowych znajdziemy tam również batoniki energetyczne również stworzone w 100% z naturalnych składników! Jeśli jesteście ciekawi zapraszam na stronę: http://bombusenergy.com/ , gdzie każdy z batoników jest dokładnie opisany!
Ostatnio odkryłyśmy również nową stronę http://www.jestemfit.pl , która w fajny sposób motywuje do działania, także jeśli nadal brak Ci motywacji koniecznie zajrzyj tam, w końcu trzeba walczyć o spełnianie swoich marzeń i celów!!!
Mam nadzieję, że na kolejnym treningu pupci Wasze poślady będą płonęły tak, jak moje po tych ćwiczeniach, 3majcie się fitnesiaki!
~Misia